Prosty w budowie alarm ale jaki skuteczny, dezorientuje potencjalnego złodzieja i alarmuje na odległość nawet do 100 metrów, wchodząc do budynków też go słychać. Jest to ulepszona wersja alarmu, który mogliście już zobaczyć w roweromotorze, w tym przypadku składa się z trochę innych modułów i nowszego systemu zdalnego pilota, ebike blokowany jest na kluczyk w stacyjce i w ten sam sposób aktywowany jest alarm, dodatkowo alarm aktywujemy zdalnym pilotem a syrena zaczyna wyć dopiero w momencie zerwania smyczy (którą to owijamy rower w okół różnych przeszkód typu latarnie, ogrodzenia, drzewa, słupy lub rynny). Taki alarm jest bardzo skuteczny bo możemy spokojnie rower zostawić i być pewnym że gdy alarm wyje to FAKTYCZNIE ktoś rower kradnie i nie jest to fałszywy alarm, wpięcie smyczy z powrotem do gniazd nie dezaktywuje już alarmu, wyłączyć go można jedynie zdalnym pilotem lub przekręceniem kluczyka w stacyjce, który jednocześnie odpala zasilanie ebika. Alarm ten posiada odrębne zasilanie więc demolka akumulatora ebika nie uszkodzi alarmu.
Ten alarm nie działa na zasadzie czujnika wstrząsów (kontaktron) czyli popularnych z allegro alarmów rowerowych i motocyklowych, ale uruchamia się w momencie zerwania roweru ze smyczy