Wielu ludzi narzeka że zniknęły im przesyłki z zakupami z aliexpress lub nigdy nie dotarły a pytanie zasadnicze jest takie czy w ogóle interesowaliście się tym gdzie jest wasza przesyłka i czy faktycznie ona idzie do was i czy próbowaliście w ogóle się tego dowiadywać i walczyć o swoje ?
Podczas moich zakupów z Chin za pośrednictwem sklepu shopee NIGDY nic się nie wydarzyło złego, prócz jednego przypadku wysłania fałszywego produktu (niezgodnego z opisem) ale to od polskiego sprzedawcy, natomiast z aliexpress już tak kolorowo nie było, straciłem sporo kasy, czy ją odzyskałem?
Czytaj ten artykuł do końca a dowiesz się sporo ciekawych informacji.
No i stało się, zostałem oszukany i to na sporą jak dla mnie kasę bo około 300 zł, co takiego cennego kupowałem z Chin? nie jest to tematem tego artykułu, będzie mowa o tym być może w innym artykule lub kilku artykułach w przyszłości. W tym artykule chcę wam pokazać jak postępować w takich sytuacjach i co może nas czekać.
Oszukali mnie 2 razy, o drugim przypadku piszę pod koniec tego artykułu
Normalny zakup, nienormalne wydarzenia
Zanim jeszcze shopee weszło do Polski, kupowałem wcześniej już przez aliexpress rzadko ale jednak, nie działo się nic nadzwyczajnego aż do tej pory do roku 2023, gdy to aż 2 razy pod rząd zostałem wyrąbany na dość sporą kasę.
Błahy zakup ze sklepu z dość dobrą oceną użytkowników nagle zamienił się w piekło. Niby nic nadzwyczajnego, po prostu produkt miał dojść szybko bo w 8-15 dni i to kurierem DHL, nie było to dla mnie w tym momencie dziwne bo sam produkt nie był tani więc może i kurier lepszy niż standardowa poczta chińska a potem polski pocztex,
no dobra czekałem, dość szybko pokazał się numer śledzenia i dość szybko paczka doszła bo już 4 dni od zakupu, ale tu już pojawiły się problemy, paczka utknęła w Poznaniu zamiast na Śląsku, gdzie mieszkam. Co najlepsze status na aliexpress pokazał że paczka doszła do mojej miejscowości, gdzie faktycznie paczka zakończyła podróż w Poznaniu w jakiejś wiosce o nazwie "Wyrzysk"
Najpierw myślałem że paczka oczekuje na jakąś przesiadkę z firmy DHL Express (czyli przesyłki międzynarodowe) do DHL Parcel (przesyłki krajowe w Polsce) bo tak się dzieje w przypadku przesyłek pocztą polską lub inpost, gdzie przesiadki odbywają się właśnie w Poznaniu (WER Komorniki lub sortownia Robakowo) jednak nie dało mi to spokoju.
Kontakt bezpośrednio z DHL i szok
Na samym początku napisałem od razu do DHL (i to 2 razy, bezpośrednio na mail i poprzez stronę), a także telefonicznie dowiedziałem się ciekawych rzeczy (tak prywatnie więc nie będę tego opowiadał dosłownie) że to już nie pierwszy przypadek takiej akcji czyli "oszustwa na DHL", faktycznie w internecie można o tym poczytać! Obsługa DHL potwierdziła że nie ma żadnej paczki zaadresowanej na mnie ani poprzez DHL Parcel ani DHL Express, a numer śledzenia należy do innego podmiotu, podpis cyfrowy był na miejscowość Wyrzysk niedaleko Poznania i tam zakończyła się jej podróż ostateczna! A nie na moją miejscowość na Śląsku. Gdzie tak naprawdę trafiła paczka? Może do samego nadawcy? znaczy się "metoda na słupa", znajomego itp?
Ciekawe kto kryje się w tej ledwo 5000 wiosce Wyrzysk - przypadkowa osoba, której użyty został numer śledzenia - pewnie tak nie sądzę że sklepikarz byłby na tyle tępy żeby tak się wtopić z "własnym adresem" myślał że to jest nie do zidentyfikowania???
Mając już pewne dowody i screeny napisałem od razu do właściciela sklepu
Po moim kontakcie ze sklepem ten zmienił się w "FIRMĘ KOGUCIK" znaczy się spier....lił
Pisząc do sklepu SHIANIA STORE z prośbą o prawidłowy numer śledzenia:
ten chwilę później zamknął się (pojechał na "bezterminowe wakacje" które trwają do dziś)
Strona jest na tyle poblokowana specjalnie że nie da się w normalny sposób odczytać ocen i komentarzy (w aplikacji na smartfona to w ogóle niemożliwe, poprzez przeglądarkę można zastosować sztuczki omijającej te blokujące czerwone okno, spryciarz wiedział jak przyblokować dostęp do komentarzy innych osób)
Najlepsze jest to że ta blokada sklepu uniemożliwia jakiekolwiek normalne przeglądanie ani recenzji ani ogłoszeń, które zresztą już pospadały - jeśli by wchodził na nie z linku bezpośrednio z zamówienia, oraz ocen innych klientów, na szczęście udało mi się wejść pewnym sposobem, mając link do systemu ocen z innego sklepu i podmieniając w linku numer sklepu na numer
1102566022 należący do shania store i proszę oto co wyskoczyło:
nagle z 90% ocen pozytywnych w momencie zakupu, w samym lutym ocena ogólna sklepu spadła do 8% a komentarze są tylko w jednym tonie czyli:
SCAM, oszust, nie wysłał towaru, podaje fałszywy numer śledzenia na inne miasto - komentarze w róznych językach z całego świata
Oszust wykiwał sporo ludzi z całego świata! Tutaj mamy przykład wykiwania jakiegoś Koreańczyka, tłumaczenie trochę błędne z translatora ale ogólnie chodzi o ten sam sposób "oszustwa na DHL":
Tutaj inne komentarze:
Tu również "oszustwo na DHL":
Oraz jakiś inny oszukany polak:
Wojna rozpoczęta, czy ją wygram? Czy pośrednik czyli aliexpress, który tak naprawdę działa na terenie kraju komunistycznego w jakikolwiek sposób mi pomoże? Czy może nic się nie da zrobić bo "komuniści zagarną kasiorę i co im panie zrobisz?"
Spór rozpoczęty natychmiast jak tylko było to możliwe czyli 10 dni po wysłaniu towaru
Tworząc taki spór niestety trzeba mieć grube dowody i screeny by oszust nie miał żadnej szansy wygrania go ani by aliexpress niespodziewanie zakończył go, najlepiej też pisać swoje uzasadnienia w języku angielskim (który jest uniwersalnym językiem na całym świecie)
Po rozpoczęciu sporu nagle okazuje się że sklep wrócił z wakacji i jest bardzo aktywny w tym sporze
Okazuje się że złodziej bez honoru i jakichkolwiek zasad, rozpoczyna walczyć, ale walczy tak że to jest po prostu żałosne, na moje żądanie oddania całej kwoty, ten stawia swój warunek że odda ale chce około 50 zł za dostawę (170 zł zamiast 216 zł)
Żądania te regularnie ponawiały się dzień za dniem z automatu metodą KOPIUJ/WKLEJ aż do 7 dniowego zakończenia sporu i rozwiązania go przez obsługę aliexpress:
Porady z elektrody
Można się wściekać czasem na porady z elektrody, czasem ci ludzie zachowują się arogancko jak doktor House, ale czasem trzeba się zgodzić z co poniektórymi osobami, np. w tym przypadku gość dobrze tutaj pisze że jeśli jesteś za głupi to nie bierz się do zakupów, bo tylko stracisz kasę, tutaj trzeba być świadomym tego co się robi, mieć podstawową znajomość języka angielskiego, (by lepiej móc komunikować się z obsługą sklepu) od samego początku zakupów trzeba też robić dowody i screeny wszystkich akcji dokonywanych na aliexpress i najlepiej robić zdjęcia już na samym początku konkretnego ogłoszenia by udowodnić że jakaś dostawa była np darmowa i była to DHL a jeśli już przyjdzie zamówienie WSZYSTKO ROZPAKOWYWAĆ NA KAMERACH I OD RAZU TO SPRAWDZAĆ I NAGRYWAĆ by do ewentualnego sporu być przygotowanym jak detektyw Rutkowski.
PODSUMOWUJĄC
Nerwy w takich przypadkach chociaż nie wiadomo co by się działo trzeba zachować, zwłaszcza że chciałem działać od razu i ostrzec innych klientów przed tym złodziejem, jako że nie mogłem nic zrobić bo byłem zablokowany przez sam system aliexpress (za wcześnie na wszczęcie sporu ani na wystawianie ocen) zacząłem działać inaczej, nie żałuję bo chciałem dobrze a jak wyszło, wyszło tak że
aliexpress generalnie takie sprawy (zresztą tak samo jak polskie allegro względem oszustów) ma gdzieś, bo po zgłoszeniu tej sprawy na ich główną skrzynkę mail, po 10 minutach dostałem zlewającą mnie wiadomość w dosłownym znaczeniu "nie zawracaj nam dvpska i proszę się tu nie dobijać" - typowe zachowanie najgorszego polskiego urzędasa bez sumienia, który nie raczył nawet przejrzeć screenów i przesłanych dokumentów ale wydał decyzję z dupy a "papiery zmielił" w niszczarce.
Na kolejne maile że to sprawa wagi państwowej (żartuję) nie było już odpowiedzi, bo najprawdopodobniej dostałem BLOKADĘ na maila.
Tymczasem sklep już ma nowe konta (założone przed paroma dniami tuż po wyłączeniu poprzedniego gdzie zrobił się dym z klientami) i dalej oszukuje za PRZYZWOLENIEM ALIEXPRESS:
Kilka ogłoszeń najprawdopodobniej tego samego sprzedawcy ale z różnych kont
(świeżo założonych zaraz po aferze)
Zachowaj spokój działaj uważnie żeby czegoś przez przypadek nie nacisnąć źle i nie oddać kasy złodziejowi
W takich sytuacjach mimo wszystko trzeba zachować nerwy i działać logicznie i na spokojnie bo tacy oszuści próbują głównie grać na emocjach, próbują korzystać z różnych luk prawnych a nawet błędów systemu aliepxress albo liczą że przez nieuwagę coś klikniemy nie tak i kasę STRACIMY lub czekają aby ktoś stracił nerwy i zrobił jakikolwiek inny błąd, np wypełnił wniosek o zwrot ale nie zamieścił najważniejszych dowodów przeciwko niemu.
Niestety taki mamy świat gdzie poszkodowany musi udowadniać że został poszkodowany
Wchodząc w spór mamy mnóstwo nie zrozumiałych opcji, jeśli klikniemy coś nie tak możemy zakończyć nieświadomie spór na swoją niekorzyść, np w przypadku oszusta shania store, ten ponawiał swoje sprzeciwy tylko po to by wpakować się przez przypadek i nacisnąć pomarańczowy przycisk "wycofaj wszystko" zamiast szarego przycisku "pozostaw pierwotne żądania" (na drugim planie)- nie jest to na pierwszy rzut oka tak oczywiste i ktoś może się pomylić i zakończyć spór na swoją niekorzyść przyciskając źle np. sugerując się pomarańczowym przyciskiem, trzeba tego pilnować zwłaszcza jeśli oszust próbuje grać na nerwach i na niewiedzy, przeciągać w czasie próbując zmęczyć ofiarę i próbuje wpakować nas w dalsze problemy, np. myśląc że nie zauważymy jaką kwotę chce nam wypłacić i ile z tej kwoty chce ukraść, bo nie znamy języka w jakim pisze lub nie zauważyliśmy szczegółów małym druczkiem, bo jak nie udało mu się ukraść 216 zł to chciał chociaż ukraść 50 zł !!!
Ważne jest też jakie dowody przedstawiamy na aliexpress, bo jeśli są to marne dowody to obsługa może zamknąć spór, który mało kto wie można otworzyć ponownie - trzeba to pamiętać, tak jak w Polsce możemy odwołać się od wyroku nieprawomocnego, który jest dla nas krzywdzący, ale wówczas idziemy z mocniejszymi dowodami!
Gdyby nie był złodziejem podałby nowy numer śledzenia, wyjaśnił gdzie jest paczka lub wysłał nową i załagodził spór
Ten niestety zaczął kombinować i po wszczęciu sporu próbował "się dogadać" że odda niepełną kwotę, a na czacie konfabulował żebym "poczekał na paczkę bo dojdzie" no to jak to jest złodzieju? chcesz oddać kasę a jednocześnie obiecujesz że towar dojdzie? na własne życzenie chcesz tak lekko pozbyć się sporej kasy w tym sporze? Oj coś mało masz chęci do odzyskania także twoich ewentualnych strat, więc widocznie tych strat nie masz skoro tak łatwo się poddajesz ale chcesz jednocześnie odzyskać 50 zł za niby przesyłkę NIE TWOJĄ PRZESYŁKĘ BO PODAŁEŚ BŁĘDY NUMER ŚLEDZENIA KTÓRY SOBIE PODPIĄŁEŚ LUB ..... wykonałeś jakąś przesyłkę na koszt mój ale do swojego kolegi, który to koszt w konsekwencji przejdzie na aliexpress jako oszukanego również w tym procederze, jeśli przesyłka była faktycznie wysłana a nie był to fejk numer kogoś innego.
Wiadomość z czatu:
Wiadomość z okna sporu:
Obydwie wiadomości ponawiają się z automatu, w przypadku czatu są to wiadomości losowe
Oto kolejne losowe wiadomości bez sensu i składu (przy każdym wchodzeniu na czat) już po rozpoczęciu sporu widać wyraźnie że lecą one z BOTA:
Moje żądanie jest jedno i to samo niezmienne czyli PEŁNA KWOTA DO ODDANIA co do grosza:
Nieee gościu, przesyłka nie została zagubiona, tylko dotarła do Wyrzykowa koło Poznania (czyli docelowej stacji) i została odebrana, i jest na to bezpośrednie potwierdzenie od DHL a twoje wypowiedzi zaprogramowane i puszczane z BOTa już się kupy nie trzymają i są żałosne "aby zwrot pieniędzy" - co ty poznaniak? a kto wie! no ale nieważne !!! 😂
Komuniści: nie mamy pana towaru i co nam zrobisz?
Może ktoś pomyśli: nie ma co zadzierać tak naprawdę z komunistami bo tylko sobie można problemów narobić, może trzeba zadziałać ostrzej ....... ale .......... chwila, mają twój adres, może ci wynajmą "czarną wołgę" która podjedzie pod posesję, wiem żartuję .... 😎
Wróćmy do przerażających wpisów z forów internetowych głównie ELEKTRODY a jak
o tym jak to złodzieje i komuniści kasy nie oddają i że co im zrobisz
jak widać odzyskanie kasy jest bardzo łatwe (o ile mamy solidne argumenty oraz dowody i postaraliśmy się oto, nie olewając niczego, nie olewając nawet gwarantowanych nam bezpiecznych dni w których mamy prawo zadziałać na swoją korzyść i nie ignorując tego co dzieje się z numerem śledzenia przesyłki) i co więcej nawet wychodzisz na tym dodatnio bo nie musisz zwracać omyłkowo przysłanego towaru, a co do komunizmu, nie mnie oceniać systemy polityczne, równie dobrze można mówić o systemie demokratycznym i kapitalizmie że jest równie niesprawiedliwy co komuna (i tu i tam występuje podobna patologia, każda nacja ma swój system który im pasuje i niech takowy ma, musi być na świecie różnorodność a nie wszystko po jednej myśli czyli Rosja bee, Chiny bee ale USA OK), nie ma na chwilę obecną żadnego dobrego ustroju politycznego, w każdym jeśli zadrzesz głównie z politykami to masz tak czy tak problemy i głównie tutaj oto chodzi a zwykłe życie ludzi toczy się swoim losem.
Spokój i jeszcze raz spokój
Czasem chciałoby się polecieć po takich "nieludziach" (tych czarnych owcach, oszustach i złodziejach) jak po szmacie, sam gdybym spotkał takiego na żywca to bym bił łopatą po łbie a potem zakopał w ogródku (taki żarcik w razie czego 😄 ), za to że tylu niewinnych ludzi z całego świata próbował okraść, KARMA jeśli istnieje powinna mu dowalić solidną zapłatę.
Był kiedyś taki filmik drastyczny w internecie jak kierowca samochodu przytrzasnął złodziejowi paluchy aż mu "odpadły", to chyba jedyna sensowna kara dla złodziei by nigdy nie sięgali po cudzą kasę a wzięli się do uczciwej roboty jak reszta normalnego społeczeństwa i żeby inni już nie odważyli się do podobnych czynów.
Aliexpress jednak zareagowało?
Pod sam koniec sporu czyli na 24 godziny przez zakończeniem na szczęście sklep został ZBANOWANY na platformie aliexpress i bardzo dobrze szkoda tylko że taki wredny oszust nadal będzie naciągał ale już na innych kontach.
Shania store przestał istnieć:
Co ciekawe, sklep już nie istnieje ale nadal jest aktywny w sporze!
Nadal są to automatyczne odpowiedzi z BOTA, Najlepsze jest to że w swoich negocjacjach chce już więcej kasy za rzekomą przesyłkę
7 RAZY WYSYŁAŁ SWOJE ZŁODZIEJSKIE ŻĄDANIE AŻ DO SAMEGO KOŃCA SPORU
Był tak chytry że chciał koniecznie ukraść te 50 zł
Musiałem uczestniczyć w tym żałosnym kabarecie złodzieja aż do samego końca czasu trwania tego 7 dniowego sporu aż w końcu weszła obsługa portalu.
Ostateczne rozwiązanie sprawy i zwrot kosztów
Paczki giną, biedni ludzie nie odzyskują kasy? Na pewno? a może nie postaraliście się oto by udowodnić że was naprawdę okradli?
Może nie postaraliście się o odpowiedni materiał dowodowy? To nie ma tak że zakładacie spór i tyle i macie wywalone i myślicie że ktoś wam uwierzy na słowo i zwróci kasę. Oszustw nie brakuje, także po stronie klientów, nikt wam nie uwierzy że nie otrzymaliście paczki gdy fizycznie ją otrzymujecie ale chcecie zrobić wała. Aliexpress to sąd tutaj liczą się dowody, jak wszędzie !
Kolejny przypadek oszustwa?
Kolejna sprawa to wysłanie przesyłki "pomylonej" czyli wysłano mi coś zupełnie innego niż kupiłem. W tym przypadku zorientowałem się już na etapie przekazywania przesyłki z odprawy eksportowej w chinach polskiej poczcie, bo ... nie zgadzała się waga przesyłki, którą to mierzą na tym właśnie etapie w chińskiej sortowni i takie dane przekazują polskiemu przewoźnikowi (status "przesyłka zarejestrowana"), zamiast deklarowanych 180 gram wyszło niby 50 gram, już wiedziałem że coś tu śmierdzi i to bardzo jeszcze na tydzień przed dostarczeniem przesyłki do mnie, a była jeszcze na etapie w sortowni w Chinach.
Przesyłka doszła, ale lekka jak piórko, choć paczka pocztex opłacona do 250 gram
Jak widać deklarowana waga paczki powinna wynosić do max 240 gram, sam przedmiot waży 180 gram + pudełko i akcesoria, więc tyle powinno wyjść
Więc w tym przypadku widać że nadawca czyli sklep prawdopodobnie nie chciał oszukać, zwłaszcza że nadal ma sporo pozytywnych ocen na poziomie 90% lecz ktoś źle towar zapakował, bo prawidłowo opłacił wagę przesyłki lecz zostało zapakowane coś zupełnie innego.
Oto etap skanowania przesyłki w Chinach na sortowni i rejestrowanie jej w Polsce, widać tutaj dokładną wagę (nie deklarowaną ale realną) poczta polska kurier POCZTEX jest na tyle dobry że te dane pokazuje więc jest to całkiem niezła forma dowodowa
Pytanie zasadnicze czy przesyłka została pomylona z inną osobą w innej części świata? Jeśli tak to druga osoba otrzymała coś o wiele bardziej cennego co kosztowało w przeliczeniu 20 dolarów, bo zegarek, który ja otrzymałem jest w cenie 5$ a na shopee w trakcie promocji był nawet za 2 dolary.
Czy tamta osoba odeśle także towar czy nie przyzna się że dostała coś o wiele droższego? A może nie chodzi o podmianę towaru lecz o zwykła pomyłkę przy pakowaniu? Wszak sortownie w chinach oraz sprzedawcy są obarczeni ogromnym nawałem roboty, mogą się zdarzyć takie przypadki, w Polsce jest podobnie przez allegro - ludzie opisują takie przypadki w internecie.
Zauważyłem że jeden z negatywnych komentarzy w tym sklepie to także komentarz z pomyłką i o dziwo chodzi dokładnie o tego samego smartwatcha !!! Wychodzi na to że ktoś go nie dostał a dostałem go ja lub była to jeszcze inna pomyłka:
I znowu kolejny spór
Jak się zakończy kolejny spór?
Tutaj jest na tyle dobrze to udokumentowane że nie ma wątpliwości, wszystkie unboxingi paczek nagrywam, pokazuję dokładnie w jakim stanie jest paczka i że nie była wcześniej otwierana, warto robić takie nagrania wszystkich przesyłek z aliexpress i allegro, jest wtedy niezbity dowód na to że paczka była tak oryginalnie zapakowana. Dowodem jest także zarejestrowana waga 47 gram jeszcze w chińskiej sortowni - te dane wyszły z numeru śledzenia poczty polskiej, można to pokazać jako dowód: jaka była deklarowana waga przedmiotu zakupionego i jaka ma być fizyczna waga - warto robić i takie screeny i potem przekazać to w formie DOWODÓW do obsługi aliexpress, ja dodatkowo przekazałem film z unboxingu gdzie także osobiście zważyłem paczkę bo wiedziałem już że coś z nią jest nie tak jeszcze na tydzień przed jej otrzymaniem! a mając w rękach wiedziałem to już na 100%
Migawka z filmu z unboxingiem, przekazany w sporze:
Oto co dostałem, jakiś tani smartwatch za max 20 zł
Jak się sprawa zakończyła?
Bardzo szybko i sprawnie i co mnie zdziwiło, aliexpress postanowiło oddać pełną kwotę oraz nie musząc wykonywać zwrotu paczki, co w sumie jest logiczne biorąc pod uwagę jej wartość, cena tego smartwatcha to najmniej 9 zł.
Zwrot pieniędzy na konto nastąpił w ciągu paru minut
Czy warto gniewać się na chińczyków?
Pytanie zasadnicze jest takie czy oszustem okazał się chińczyk? według mnie to mało prawdopodobnie są nacje i narodowości o wiele bardziej oszukujące, nie mam na myśli tu tylko cyganów (słynne oszustwa na bazarach w Polsce od lat 90'tych) ale także polaków, którzy równie dobrze kroją naiwnych ludzi, a że na aliexpress można znaleźć też polskie sklepy z dostawą z Polski to wiadomo nie od dziś. Coś mi się wydaje że to był jakiś europejczyk lub gorzej że to był polak, a często moje przeczucia sprawdzają się jak przepowiednia jasnowidza! ale nigdy pewny nie będę tak na 100%, no może na 99%
Nie ma co pochopnie oceniać i wrzucać do wora wszystkich chińczyków za to że znalazła się jakaś czarna owca bo ogólnie chińczyki bardzo dobrze podchodzą do sprzedaży czy produkcji różnych gadżetów czy modułów elektronicznych, są naprawę mądrzy w tym co robią inaczej nie podbijali by świata ekonomicznie i technologicznie. Zakupiłem u ich mnóstwo tzw. gotowców, modułów, alternatyw drogich rzeczy, które okazują się być naprawdę porządnymi produktami, no ale zdarzają się przypadki całkowitych bubli i podróbek, które wynikają raczej nie z oszustwa ale oszczędności przy produkcji.
Jak widzicie na zakupy zagraniczne trzeba mieć nie tylko cierpliwość ale i czas by dokumentować wszystko czy się to opłaca?
Z jednej strony tak, bo ceny są znacznie niższe niż w kraju i to nawet o kilkadziesiąt zł niż w polskich sklepach lub tych na terenie europy a to już dużo! Ale jeśli ktoś nie ma nerwów, czasu a ma kasę to lepiej kupować gdzieś indziej.
Ja nie zamierzam rezygnować z kolejnych zakupów ani się bulwersować, jest tanio i tanio będzie, natomiast o wiele wiele bardziej będę podchodził do dokumentowania WSZYSTKIEGO CO ZWIĄZANE Z DANĄ PRZESYŁKĄ/ZAKUPEM myślę że jeśli tylko 3 na około 1000 zakupów z Chin były z problemami to wynik nie jest taki zły.
Slogan aliexpress faktycznie działa 😌
W sumie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, może taki był los? W sumie trochę się pośpieszyłem z zakupem i potem lekko żałowałem, bo za odrobinę większą sumę miałbym lepszy model urządzenia które chciałem kupić u tego oszusta, dzięki tym przygodom z "shania store" i zwrocie pieniędzy ostatecznie kupiłem lepszy model, który już do mnie dotarł i absolutnie nie żałuje tego zakupu.
Jak widzicie wszystko skończyło się dobrze a nawet lepiej niż oczekiwałem.
Może to dlatego że mam konto na aliexpress od kilku lat i ocena mojego konta wkrótce zmieni się na status złoty za ukończone pozytywnie transakcje i zawsze to lepiej mieć takie konto niż konto nowicjusza gdzie nie ma żadnych transakcji i ciężej jest się samemu uwiarygodnić, a może też dlatego że przedstawiłem grube dowody i argumenty i pokazałem że walczę o swoje od samego początku i nie mam wywalone na to co się dzieje z przesyłką i zaczynam się interesować dopiero 90 dni po terminie czyli wtedy gdy już nie ma żadnego prawa ochrony klienta.
Zakupy będę robił nadal.
A oszustów i złodziei którzy wkradli się pomiędzy owce:
J...Ć PRĄDEM BEZLITOŚNIE
ps. na koniec zasadnicze pytanie, ilu nieświadomych ludzi nadal oczekuje paczki od shania store lub podobnych oszustów? i czeka nic nie robiąc przez 90 dni myśląc że kiedykolwiek przesyłka dojdzie, po 90 dniach taki ignorant nic już nie zdziała, a sklep który teoretycznie jest ZBANOWANY nadal ma prawo głosu i prawdopodobnie dostęp do konta pieniężnego, ilu ludzi też nieświadomie kliknęło zakończ spór i straciło jakieś 50 zł na rzekomą utraconą przesyłkę? świat jest BRUTALNY i trzeba tutaj walczyć ze wszystkim i wszystkimi jak lew, nie dając się nikomu nigdy OSZUKIWAĆ!