Pamiętacie moje narzekania na klawiaturę podświetlaną z której schodziła farba z klawiszy? 60 zł piechotą nie chodzi, a producent okazał się wyjątkowym "cebulakiem" skoro pożałował nawet odrobinki lakieru (w skali masowej groszowa sprawa) by w jakiś sposób zabezpieczyć te klawisze skoro z pełni zostały wykonane z przezroczystego plastiku pokryte cienką warstwą farby czarnej z "wycięciami" na znaki.Przy okazji, zobaczcie jak wygląda panel podświetlenia tej klawiatury, jest to kawał dużego filtru przepuszczalnego światło (coś w rodzaju światłowodu) pod który podłączone jest kilka diód LED różnokolorowych (ten pasek aluminiowy po prawej stronie), nie ma tutaj podświetlenia każdego klawisza z osobna.
Dołączony kawał blachy, lezący bezwładnie:
Płytka klawiatury z kontrolerem, widać że kabel nie jest ekranowany - nie posiada masy:
Jak zwykle musimy poprawiać chińskich producentów by sprzęt podnieść o jedną klasę wyżej 😎👌
Zapraszam na fotorelację z rozkręcania i malowania klawiatury na nowo
Czytaj także:






















