wtorek, 24 sierpnia 2021

Jak "allegro lokalnie" leci w kulki? czyli moja sytuacja ze składaniem wniosku w "POK"



Ostatnio pisałem na discordzie o sytuacji która spotkała mnie przy zakupach na allegrolokalnie. Chodzi o zakup przedmiotu od osoby, która go w ogóle nie wysłała, a co gorsza nie było z nią żadnego kontaktu. Co gorsza osoba ta ma również inne aktualne ogłoszenie, pod którym widoczny jest numer telefonu, jednak numer ten w ogóle nie istnieje. Mimo że sprawa ta znalazła swój pomyślny finał i pieniądze zostały mi zwrócone w ciągu niespełna 2 godzin od wysłania wniosku przez "Program Ochrony Kupujących" to jednak zdecydowałem się napisać o tej sprawie ponieważ ... konto sprzedającego w ogóle nie zostało zablokowane !!! 






Jak widzicie na powyższym screenie, sprzedający ma w ofercie inny przedmiot, pytanie jakie należy zadać to:  PO CO? 

No właśnie po co? jego ogłoszenie jest nadal widoczne skoro nie ma z nim żadnego kontaktu i kolejna naiwna osoba, która się pokusi coś od niego kupić, także nie otrzyma przedmiotu a na dodatek straci 2 tygodnie czasu.


Oto dyskusja z allegro, sprzedawcy oraz moja:





Jak widzimy sprawa się rozwiązała, pieniądze tak naprawdę leżały na koncie allegro gdyż pojawił się automatyczny komunikat o zwrocie od sprzedającego zaraz po komunikacie o pomyślnym zwrocie kasy przez złożenie wniosku w "POK".

Logicznie myśląc, allegro nie podjęło żadnych kroków prawnych wobec sprzedającego gdyż najwidoczniej kasa w ogóle nie wpłynęła na jego konto ale prawdopodobnie był jakiś zwrot wprost do allegro (z tego co mi wiadomo na allegrolokalnie kasa wpływa od razu bezpośrednio na konto sprzedającego). Skoro więc konto bankowe sprzedającego było nieaktywne, a także telefon stacjonarny był już nieaktualny, najwidoczniej sprzedawca albo wyjechał na stałe za granicę, albo ... umarł. 

Dlaczego więc allegro nie zawiesiło jego konta lub chociaż nie usunęło innych jego ofert?

No właśnie! Można tu tworzyć wiele teorii spiskowych, bo jak można tę sytuację logicznie pojąć?

Znajdzie się kolejny jeleń, który skusi się może na ofertę od "generała1971" i znów będzie musiała przechodzić to co ja, czyli ... czekać aż 2 tygodnie by złożyć wniosek poprzez "POK" program ochrony kupujących.

A może?  Kolejny naiwny nie będzie nawet wiedział jak (i że w ogóle) można złożyć taki wniosek o zwrot kasy, może o to tutaj chodzi o niewiedzę kupujących? Nie wiem! Dla mnie sprawa się nie zakończyła mimo oddania mi pieniędzy, uważam że to co się dzieje na allegro nie tylko w tej sprawie ale ogólnie wielu innych to pozwalanie na różne przekręty i dziwne rzeczy.


Wniosek o rekompensatę składamy tutaj:



Zobacz też:
Oszuści na allegro:


Najs czy szajs?






Aktualizacja wrzesień 2021:
konto użytkownika po dziś dzień nie zostało zbanowane i dostępna jest inna jego oferta:


Whatsapp Button works on Mobile Device only

Wpisz czego szukasz i kliknij w ikonkę lupy