wtorek, 28 maja 2019

HIT! Prosta regeneracja baterii laptopa bez resetu EPROM! [livehack]

Regeneracja akumulatorów to zazwyczaj nic trudnego, wymieniamy ogniwa np we wkrętarkach i po sprawie. Gorzej jest w sytuacji z bateriami od laptopów a raczej z elektroniką sterującą. Baterie laptopów są tak samo "mądre"  jak kartridże do drukarek atramentowych, badają one ogniwa i zapisują do pamięci EPROM stan ogniw a dokładnie ich pojemność. Wymiana ogniw na nowe często nie wystarcza ponieważ elektronika nadal "myśli" że siedzą te stare ogniwa. W jaki sposób więc to zresetować lub chociaż poradzić sobie na własną rękę? Bez żadnych programatorów ani wiedzy elektronicznej?



Każdy wielce specjalista z elektrody powiedziałby że nie ma możliwości poradzenia sobie z taką baterią aby zmusić ją do działania, bez specjalnych programatorów, którymi możemy zresetować pamięć EPROM elektroniki. Taki moduł musimy przylutować lub podczepić do pinów akumulatora, znając na dodatek rozkład pinów

Są różne rodzaje takich modułów, niektóre są wpinane wprost pod USB, i resetu dokonujemy poprzez specjalne programy komputerowe (np. BEWorks lub Smart Battery Workshop)






jak wiadomo nie każdy ma dostęp do takich modułów, lub nie zna się na elektronice, albo obawia się że coś zepsuje.

Czy więc istnieje jakiś inny sposób na oszukanie samego laptopa lub baterii, nie mając tych narzędzi przy sobie?

Mój portal znany jest z nietypowych rozwiązań, czasem wychodzących po za ramy logiki i typowych zasad panujących w świecie informatyki i elektroniki dlatego i tym razem postaram się przedstawić nietypowe rozwiązania. 😎



Oto kroki jakie należy wykonać aby samodzielnie bez żadnych narzędzi przeprowadzić prostą regenerację baterii i to bez resetów EPROM



Pamiętajcie o tym że przy wymianie ogniw nie możecie odlutować starych nawet jeśli są już zużyte i potem przylutować nowe bo ten zabieg kończy się że już nie odzyskamy sprawności elektroniki a przecież potrzebujemy baterię która działa choć przez chwilę a nie takiej która jest martwa całkowicie.


Dlatego co robimy najpierw?

Przygotowuję do lutowania nowy pakiet 6 ogniw:


Smaruję pastą lutowniczą by cyna złapała się powierzchni styków ogniw (uważajcie z temperaturą ogniw przy lutowaniu)



Lutuję nowe przewody



Łączę akumulatory w 3 pary równolegle po 2 ogniwa




Teraz zaczynam przylutowywać gotowy pakiet do elektroniki baterii:





dopiero w tym momencie gdy nowy pakiet już jest przylutowany, stary mogę odciąć szczypcami:




Nowa bateria teoretycznie jest gotowa i mamy o wiele większą pojemność ogniw, lecz elektronika pamięta stare parametry.

W tym momencie w profesjonalnym warsztacie elektronika należałoby przeprowadzić reset pamięci EPROM poprzez wyżej wymieniony specjalny moduł, którym podczepiamy się pod punkty elektroniki baterii, lecz jak mówiłem nie każdy posiada taki moduł albo wiedzę jak to zrobić bez uszkodzenia pamięci i elektroniki.


Dlatego tutaj przedstawię inne rozwiązania



Laptop uruchamia się na nowej baterii, lecz cały czas jest informacja o zbyt małej pojemności baterii, mimo że wskaźnik poziomu ładowania pokazuje że mamy rosnącą pojemność aktualną (czerwona strzałka), to nadal mamy całkowitą pojemność tę którą mieliśmy przed wymianą ogniw (biała strzałka) i według tej pojemności bateria działa i się rozładowuje, mimo że zarówno poziom napięcia jak i pojemność realna jest całkiem inna i możliwa dla dalszej pracy baterii




Będą się pojawiały komunikaty oraz kontrolka LED będzie migotała dokładnie tak samo jak w pustych kartridżach do drukarek.

Migocząca kontrolka informująca o rozładowaniu baterii (lub innym problemie):




Wymiana ogniw na nowe nie kasuje zapisu pojemności baterii i bateria nadal uważa że ogniwa mają o wiele mniejszą pojemność niż fabrycznie i dlatego bardzo krótko trzyma laptop włączony, bez względu na to że napięcie może wynosić nadal nawet od 11 do 12 volt (9 volt jest minimum)


Jak w takim razie oszukać baterię nie posiadając programatora?

Bateria ze złym stanem zapisu pojemności po prostu nadal pokazuje błędny czas działania i wyłącza laptop po paru minutach a bateria ze 100 % naładowania spada do 0% w ciągu kilku, kilkunastu minut.



ROZWIĄZANIE NUMER 1:



Można przeprowadzić taką sztuczkę gdzie przy pierwszym rozładowaniu (tym oficjalnym) laptop przechodzi w tryb uśpienia i ponowne włączenie go nie jest już możliwe....

ALE !!!

Wystarczy podpiąć na krótko ładowarkę (parę sekund) włączyć laptop i wyjąć ładowarkę



i zobaczymy że laptop jakimś cudem uruchamia się i pracuje i może tak pracować nawet przez ponad godzinę, mimo komunikatów że bateria jest rozładowania do 0% i ma pojemność 0 mAh a kontrolka LED będzie migotała w laptopie





Jaki jest minus tego rozwiązania?


Po prostu pracujemy w tej chwili bez żadnej kontroli, laptop będzie pracował do całkowitego rozładowania ogniw ale przy faktycznej ich pojemności bez kontroli elektroniki czyli oznacza to że musimy ręcznie sprawdzać jakie mamy napięcie baterii w takich programach jak:

Battery Care:
https://batterycare.net/en/index.html
lub
HW Info:
https://www.hwinfo.com/


i jeśli napięcie będzie bliskie 9 volt (w przypadku baterii z 6 ogniwami po 4,2 volt) to to będzie oznaczało dla nas stan krytyczny informujący o tym że laptop trzeba już wyłączać (zapisać pracę z programami i uśpić lub za-hibernować) ponieważ spadek poniżej 9 volt będzie wiązał się z nagłym wyłączeniem laptopa (to już nie zależy od baterii ale od elektroniki laptopa, 9 volt to byt mało by układy przetwornic i wszelka elektronika mogła pracować poprawnie)

Uwaga! może zdarzyć się też tak (zwłaszcza jeśli wymieniamy ogniwa na marnej jakości) że spadek napięcia z 11 volt może nagle spaść do 9 volt (zużyte ogniwa 18650 mają już słabą wydajność amperową) i może się to skończyć także nagłym wyłączeniem laptopa.







ROZWIĄZANIE NUMER 2:


Ten sposób jest dość drastyczny i niebezpieczny i nie odpowiadam za szkody wynikające z zastosowania tego rozwiązania !!!


Możemy też po prostu ogniwa 18650 (jeśli nam ich nie szkoda) podpiąć bezpośrednio pod laptop, pomijając elektronikę baterii (ale jej nie usuwając, czujniki nadal są potrzebne by laptop w ogóle startował z baterii i ją wykrywał) lecz wówczas mamy pominięcie elektroniki w kwestii pojemności ogniw i pracujemy bezpośrednio na ogniwach:




tutaj także nie mamy żadnej kontroli, musimy ręcznie sprawdzać napięcie i uważać by nie spadło ono poniżej 9 volt (w przypadku 6 ogniw po 4,2 volt)

Natomiast bardzo ostrożnie musimy postępować w momencie ich ładowania, bo możemy je przeładować, nie mamy ani kontroli ich temperatury ani faktycznego stanu naładowania, dlatego jedyne co możemy sprawdzać to to aby przy 4 voltach na ogniwo (12 volt) nie ładować ich już ale całkowicie odczepić baterię od laptopa.

Możemy też zrobić tak  aby to połączenie zrobić na typowy włącznik, który będziemy uruchamiali tylko w momencie rozładowywania baterii w trakcie ładowania, niech ładuje nam już elektronika:





Możemy zamiast przełącznika przerobić też kontroler ładowania na swój własny odpowiedni do połączenia 6 ogniw po 2 pary równolegle i mając na wyjściu 12,6 volta ale musimy znaleźć wpierw gdzieś w sklepach elektronicznych taki moduł, dzięki czemu możemy ogniwa bezpiecznie ładować każde z osobna.



Takie moduły można zakupić np. tutaj:

https://rc-planeta.pl/pl/moduly-ladowania-zabezpieczenia-/3132--modul-ladowania-i-ochrony-ogniw-li-ion-3s-12v-20a-do-ogniw-18650.html

https://rc-planeta.pl/pl/moduly-ladowania-zabezpieczenia-/2795-modul-ladowania-i-ochrony-ogniw-li-ion-4s-16v-6a-do-ogniw-18650.html









Jak widzicie można sobie poradzić nawet nie mając specjalistycznej wiedzy i narzędzi czy programatorów a logika tych rozwiązań wychodzi po za ramy rozumu wielu specjalistów (np. z elektrody) dla których nie da się nic zrobić samodzielnie, najlepiej:
"nie rusz,
nie dotykaj,
nie znasz się,
dostaniesz bana za herezje".


Bateria w praktyce działa nawet do 2 godzin
(ogniwa które wymieniałem też już nie są nowe lecz używane)
choć teoretycznie nie powinna:










Dla przypomnienia:

PLUSY:

Plusem rozwiązania jest to że mamy realną pojemność nowych ogniw i korzystamy z baterii nawet do kilku godzin, mimo że wskaźniki pokazują 0%


MINUSY:

Minus rozwiązania to nagłe i niekontrolowane wyłączenie laptopa przy spadku poniżej 9 volt, musimy to kontrolować ręcznie w programach do odczytu napięcia HW Info lub battery care a także przeładowanie w przypadku rozwiązania numer 2 (bezpośrednie podpinanie ogniw pod laptop)









Whatsapp Button works on Mobile Device only

Wpisz czego szukasz i kliknij w ikonkę lupy