Smartwatch idealny to ..... 3 smartwatche

Już wiele miesięcy temu zastanawiałem się czy istnieje smartwatch IDEALNY? Bardzo długo prowadziłem swoje poszukiwania, bardzo wiele filmów oglądałem, unboxingów oraz testów, niestety przekonałem się że nie zaspokoję swoich potrzeb w jednym małym urządzeniu.

Funkcje, które chciałem aby posiadał porządny smartwatch to głównie:

• pomiar temperatury ciała

• pomiar ciśnienia

• pomiar pulsu

• pomiar EKG (tworzenie wykresów)

• otrzymywanie pełnych powiadomień tekstowych ze wszystkich aplikacji (możliwość ich wyboru)

• funkcja telefonu zarówno przez bluetooth jak i telefonu samego w sobie (możliwość włożenia SIM)

• funkcja kompasu

• funkcja zapisu tras, nawigacja GPS (wbudowana antena GPS)

• długi czas działania na jednym ładowaniu

• budzik

• kalkulator

• stoper i minutnik

• monitor snu (z prawdziwego zdarzenia)

• licznik kalorii, spalonego tłuszczu, itp. z dokładnymi wykresami

• możliwość sterowania rozmowami telefonicznymi, odczyt kto dzwoni, odbieranie, odrzucanie

• możliwość wyboru dowolnej tarczy zegarowej (również retro)

• odczyt pogody lokalnej

• barometr

• funkcja głośnomówiąca

• funkcja telefonu i sms

• funkcja przeglądania zdjęć

• dyktafon

• wodoodporność

Jak widzicie ogrom wymagań, czy więc istnieje taki smartwatch? Raczej to nierealne, a jeśli już to nie za kilkaset zł ale kilka tysięcy (a tego przedziału cenowego w ogóle nie sprawdzałem).

Jak więc te wszystkie funkcje zmieścić ... już nie w jednym zegarku .. ale na jednej ręce i w niskiej cenie?

Bardzo prosto !  Zakupić 3 różne urządzenia, które całkowicie mnie zadowolą współpracując ze sobą razem!

I tak wybór po długich namysłach padł na:

XIAOMI Mi Watch LITE

Rubicon RNCE60

Media-Tech MT855

XIAOMI Mi Watch LITE

Używka ale jak nowy!

Smartwach xiaomi zakupiłem jako używany za około 100 zł, myślę że była to naprawdę niesamowita okazja zwłaszcza że nowe w sklepach kosztują 250 zł a ten który zakupiłem w ogóle nie wyglądał na używany, był naprawdę zadbany i w ogóle nie porysowany mimo że kupiony był w roku 2020 w styczniu, dostałem do niego również oryginalny paragon!

Xiaomi na podium

Według mnie jest na pierwszym miejscu ze względu przede wszystkim na czas działania na jednym naładowaniu. Może on działać ponad 20 dni, o czym przekonali się użytkownicy discorda, którym regularnie dawałem raporty o stanie naładowania co jakiś czas, smartwach używany jedynie do odczytu powiadomień w dzień (powiadomienia co kilka, kilkanaście minut, wybudzanie ekranu na parę sekund i wibracja) i co jakiś czas do krótkich treningów (pomiar pulsu i pomiar jakości snu) potrafił przetrwać od 12 listopada do 2 grudnia - co jak dla mnie jest przeogromnym osiągnięciem.

Regularne powiadomienia o wszystkim

Smartwatch xiaomi a zwłaszcza dołączona aplikacja do niego Xiaomi Wear pozwala na ustawienie dowolnych aplikacji z powiadomieniami, dlatego za to najbardziej ją cenię, bo mogę ustawić co tylko chcę, discorda, facebooka, youtube, youtube studio, pogodę wiadomości rss'y, COKOLWIEK a nie jak w innych smartwatchach jedynie wybrane aplikacje (w dodatku takie, których wcale nie potrzebuje)

Co najlepsze powiadomienia mam wraz z emotkami co jest naprawdę fajne i pocieszające

GPS i zapis trasy bez smartfona

Kolejna jego zaleta to wbudowany GPS, nie trzeba brać ze sobą smartfona, smartwatch sam rejestruje trasę i potem synchronizuje dane ze smartfonem (niestety działająca nawigacja strasznie drenuje baterię, działa tylko kilka godzin)

Monitor snu

Smartwach ma bardzo dokładnie czujniki i bardzo dobrze pokazuje jak spałem, inne smartwache liczą byle jak i niedokładnie wzorując się jedynie na czujniku ruchu

Monitor pulsu

Kolejna rzecz która działa bardzo dobrze to monitor pulsu potrafi tworzyć ciągły zapis przez określony czas, nawet kilka godzin - możemy dokładnie obserwować z wykresu jaki mieliśmy puls w danym momencie na skali czasowej

Dziesiątki tarcz do wyboru

Mogę sobie wybierać tarcze jakie chcę, nawet retro (które uwielbiam najbardziej)

Ekran naprawdę świetny

Ma automatyczna jasność ekranu, wbudowany czujnik światła, ekran w technologii IPS

Wodoodporność

Xiaomi jest naprawdę wodoodporny, brałem w nim prysznic 2 razy i nic się nie stało

Wady? tak ma, niestety!

Nie posiada pomiaru ciśnienia (choć mógłby, kwestia dopracowania aplikacji, pomiar ciśnienia odbywa się przy pomocy pulsometru i obliczeń na podstawie danych osobowych)

Aplikacja xiaomi wear nie potrafi współpracować z zegarkiem jeśli nie ma aktywnego połączenia z internetem co uważam za kompletną głupotę, bo bez internetu nic nie da się zrobić nawet zsynchronizować danych z monitora snu

Aplikacja w ogóle nie działa bez internetu

Na dodatek xiaomi tworzy fajne animacje podsumowujące przebyte trasy zarejestrowane przez gps

Rubicon RNCE60

Niestety xiaomi nie zapewnił mi wszystkiego czego oczekiwałem dlatego dla uzupełnienia funkcji, zakupiłem nowy smartwach za około 70 zł, który posiada już te dodatkowe opcje a są nimi:

• pomiar ciśnienia

• pomiar EKG (tworzenie dłuższych wykresów EEG i monitorowanie pracy serca)

• pomiar temperatury ciała (sondy idące do nadgarstka)

• pomiar saturacji krwi

Niestety xiaomi mi watch nie posiada pomiaru saturacji krwi a więc Rubicon świetnie to uzupełnia. Wyniki pomiarów ciśnienia także są naprawdę rzeczywiste (pod warunkiem że podamy prawdziwe dane w aplikacji, wiek, wzrost, waga, itp.)

Jeśli chodzi o monitor snu ten działa już jak chce (bardziej dokładnie działa ten w xiaomi), nie bardzo pokazuje prawdę ale tu z pomocą przychodzi oczywiście xiaomi, który uzupełnia się wraz z Rubiconem to znaczy jeśli chcę pomiary z monitora snu zakładam xiaomi, jeśli inne zdrowotne zakładam rubicona.

Rubicon niestety ma krótki czas działania, maksymalnie kilka dni, natomiast w krótkim czasie może sprawdzić pomiary ciśnienia czy pracy serca.

Media-Tech MT855

To nie wszystko, dwa powyższe smartwache nie zaspokoiły moich potrzeb w 100 procentach, chciałem jeszcze posiadać pewne bajery, których obydwoje poprzedników nie posiadają mianowicie, mieć najmniejszy telefon na świecie, lecz nie chodzi tutaj o zestaw głośnomówiący i możliwość odbierania, sterowania i rozmów przez smartwatch, lecz działający autonomicznie telefon na oddzielną kartę SIM a więc wybór wahał się pomiędzy słynnym już DZ-09 (z wbudowaną kamerką) a MT855, wybrałem jednak ten od Media-Tech. 

Nie zawiodłem się, kupiłem kolejną używkę za grosze, jednak nadal działa dobrze. Smartwach idealnie uzupełnia mi takie funkcje jak dzwonienie do kogoś (z oddzielnej karty SIM) odbieranie sms, a także jako zestaw głośnomówiący mojego smartfona (możliwość odbierania i wykonywania rozmów). Akumulator wcale nie jest taki słaby, na czuwaniu z karta SIM może działać nawet kilka dni.

Co jeszcze? a no działać może jako dyktafon, lub podsłuch (mając go na ręce, można fajnie nagrać głos w razie potrzeby, smartfon jest ukryty w kieszeni ale rejestrator na ręce świetnie wszystko nagra).

Przeglądarka zdjęć - TAK MT855 ma również slot na karty pamięci SD, z których możemy przeglądać zdjęcia, a nawet puszczać muzykę, głośniczek w tym urządzeniu jest naprawdę głośny zarówno do słuchania muzyki jak i rozmów telefonicznych.

Ma też oczywiście kalkulator - także przydatna rzecz.

O dziwo pomimo małego okrągłego ekraniku wcale nie tak trudno trafiać w cyferki na kalkulatorze czy podczas wybierania numerów telefonów.

Jego najlepszą zaletą jest to że uruchamia się w ciągu 3 sekund a po 5 sekundach już mamy możliwość dzwonienia i odbierania połączeń, co według mnie czyni go najszybciej działającym i logującym się do sieci telefonem.

Media-Tech do komunikacji ze smartfonem używa standardowej aplikacji Fun Run, tam także można ustawiać powiadomienia z dowolnych aplikacji jakie tylko chcemy, można też sprawdzić wykresy z pomiarów jakości snu czy przebytych kroków, można też zezwolić na używanie smartwatcha jako zestawu głośnomówiącego oraz klawiatury do wykonywania połączeń i pisania sms.

PODSUMOWUJĄC

Jak widzicie prezenty na mikołajki zrobiłem sobie naprawdę świetne i takie też polecam dla innych, jak nad każdym urządzeniem także w tym przypadku długo myślałem co wybrać, ale teraz już wiem że wybrałem najlepiej.